mvoicem
Gość
|
2010-05-15, 23:18 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: |
Jak widać socjalizm bankrutuje w bardzo humorystyczny sposób
A ić z tą UPRowską wizją socjalizmu. To właśnie kapitalizm jest. We
Włoszech też, ZTCW, masz obowiązek brania paragonów.
Co tylko świadczy o tym, że z kapitalizmem tamtejszy ustrój ma
niewiele wspólnego.
No właśnie temu napisałem, żebyś zostawił w pizdu uprowską wizję, bo wg
JKMa to wszyscy są socjalistami poza UPR.
|
Ba, dla JKMa to spółki akcyjne i giełda to też czysty socjalizm .
Cytat: |
Ale czegoż się spodziewać po wnukach faszystów.
Nie ma to jak rypnąć do kompletu jeszcze nacjonalistyczny pogląd..
|
Tyle że akurat trochę racji w tym jest. Włochy to jeden z kilku krajów
świata zachodniego gdzie komuniści byli w parlamencie. Poza tym faszyzm
jest ich wynalazkiem.
Zarówno faszyzm jak i komunizm się kłócą z wolnym rynkiem.
p. m.
|
|
|
|
Reklamy
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-05-16, 01:18 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: | No jak nie? Oni mają takie durne zegarki i jak parę minut poleży to od
razu do kosza.
W McD stołowałem się 2x, 2x skończyło się to zatruciem. A nie mam jakoś
strasznie wrażliwego żołądka.
|
Ale pewnie nie z powodu nieświeżego, a z powodu obrzydliwego, tłustego i
niskiej jakości.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Liwiusz
Gość
|
2010-05-16, 01:18 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: | Wolny rynek nie istnieje.
|
Tak samo jak nie istnieją - np. - okręgi.
--
Liwiusz
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-05-16, 01:18 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: | No właśnie temu napisałem, żebyś zostawił w pizdu uprowską wizję, bo wg
JKMa to wszyscy są socjalistami poza UPR.
Ba, dla JKMa to spółki akcyjne i giełda to też czysty socjalizm .
|
Dla niego wszystko poza nim samym to socjalizm (co akurat mi jako
socjaliście nie przeszkadza) i nadaje się do eksterminacji (czego nie
popieram).
Cytat: | Ale czegoż się spodziewać po wnukach faszystów.
Nie ma to jak rypnąć do kompletu jeszcze nacjonalistyczny pogląd..
Tyle że akurat trochę racji w tym jest. Włochy to jeden z kilku krajów
świata zachodniego gdzie komuniści byli w parlamencie. Poza tym faszyzm
jest ich wynalazkiem.
|
Nie. Naród =/= poglądy. Czy cały naród usański wyznaje totalitarne
poglądy? Choćby przykład Moora pokazuje, że nie cały. A to taki
stereotyp, że każdy niemiec to hitlerowiec, każdy włoch to faszysta.
Cytat: | Zarówno faszyzm jak i komunizm się kłócą z wolnym rynkiem.
|
Wolny rynek nie istnieje.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Kris
Gość
|
2010-05-16, 03:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
W dniu 2010-05-15 10:16, Kris pisze:
Cytat: | patrze na fakturze druga poazycja oplata za obsluge platnosci karta
2,11 netto 2,57brutto
konto maja w mbanku ale nie wiem kto obslugiwal ich terminal
jak do tego dojsc i gdzie napisac skarge?
|
Do Urzędu Ochrony Konsumentów.
a ci z karta?
sa instytucje ktore to nadzoruja
urzad ochrony kosnumentow cos moze czy to tak samo jak rzecznik praw
obywatelskich?
|
|
|
|
Kris
Gość
|
2010-05-16, 03:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: | Ale bank nie ma z tym nic wspólnego. Prowizję pobrał sprzedawca. Jak
sprzedawca pobierze prowizję za posiadanie niebieskiej czapki, to
pójdziesz do producenta czapek?
|
moze trzeba sie wczytac w regulaminy banku i zapoznac sie z naszym prawem w
tej kwesti?
czy takie praktyki sa dozwolone? czy pokladani takiej faktury jest ok
bo jak sie podpisalem to sie zgadzam ;-)
nie sadze by w gralu pracowali sami idioci ale zawsze gdzies jakis % musi
gdzies pracowac:)
w koncu tgez maja radcow prawnych i innych wytrzyj dupasow od prania brudow
swoja droga sporo slyszalem ze sa problemy z reklamacjami u nich
a tak sie caigle zastnawiam skad maja tak niskie ceny
klawiatura z 192 na 129 w komputroniku drozej
nikt nie wie skad maja takie caeny albo ktos wie na czym zarabiaja, na
serwisie ?:
|
|
|
|
Robert Tomasik
Gość
|
2010-05-16, 03:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: |
Bo Ty masz umowę ze swoim bankiem, a bank gwarantuje brak prowizji przy
zakupach i to ich problem.
Bank oferując brak prowizji za transakcje bezgotówkowe stwierdza brak
WŁASNYCH prowizji (które niegdyś były). I tylko to.
|
Zlituj się i przeeczytaj którykolwiek regulamin kart, bo wszystkie w tej
materii są jednakowe.
|
|
|
|
Kris
Gość
|
2010-05-16, 03:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: |
To akurat nie jest żaden argument za takim bądź innym sposobem
pobierania opłaty za kartę. Równie dobrze można mówić: nie ma obowiązku
płacenia kartą, jeśli klient chce nią opłacić, musi skalkulować, czy mu
się to opłaci.
Ale nie został ostrzeżony. Przyszedł, zapłacił i nagle na fakturze się
pojawia prowizja. Dlatego jest ten zakaz, bo klient ma kupić za tyle, za
ile była oferta.
Chciałbyś, żeby np. za płatność monetami była prowizja? No bo jak
zapłacę 10zł w papierku, to jest przyjemniej niż jak zapłacę 10zł po
złotówce, bo trzeba liczyć i mieć pudło na metal.
|
ostatnio wygral proces motocykilista kotry placil po grosiku na A4 w
protescie
i wygral
nie znam uzasadnienia, ale w koncy 1gr to nasz prawny srodek platniczy czy
nie???
|
|
|
|
Kris
Gość
|
2010-05-16, 03:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
|
|
|
|
Kris
Gość
|
2010-05-16, 03:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: |
patrze na fakturze druga poazycja oplata za obsluge platnosci karta
2,11 netto 2,57brutto
No właśnie, tak niestety tajniacko robią.
ATPO: Skonfiguruj właściwie czytnik, bo masz duży problem z polskimi
znakami. Psujesz cudze, a twoje znikają.
Tu masz opisane jak....
http://www.grzegorz.net/oe/config.php
konto maja w mbanku ale nie wiem kto obslugiwal ich terminal
jak do tego dojsc i gdzie napisac skarge?
Na pokwitowaniu z karty powinno być. Właśnie wyjąłem jeden z portfela i
mam tam POLCARD.
|
a to kupione w gralu w chyloni ?
|
|
|
|
mvoicem
Gość
|
2010-05-16, 09:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: |
No jak nie? Oni mają takie durne zegarki i jak parę minut poleży to od
razu do kosza.
W McD stołowałem się 2x, 2x skończyło się to zatruciem. A nie mam jakoś
strasznie wrażliwego żołądka.
Ale pewnie nie z powodu nieświeżego, a z powodu obrzydliwego, tłustego i
niskiej jakości.
|
Trudno powiedzieć. Jednak korzystam z różnych budek z
hotdogami/hamburgerami, czasami takich których sam widok powoduje
mdłości i jakoś nigdy się nie zatrułem. A w McD 100% trafień :)
p. m.
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-05-16, 13:18 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: |
Wolny rynek nie istnieje.
Tak samo jak nie istnieją - np. - okręgi.
|
Zależy jakie Okręgi wyborcze istnieją :D
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Przemysław Adam Śmiejek
Gość
|
2010-05-16, 13:18 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: | http://safeweb.norton.com/report/show?url=grzegorz.net
Wirusy (co to jest?)
|
Nie wiem, nie masz nic instalować. Masz ustawić poprawnie kodowanie. Tam
masz opisane co i jak ustawić. Nie wiem, może Grzegorz trzyma tam jakieś
programy, nie wgryzałem się.
--
Przemysław Adam Śmiejek
|
|
|
|
Kris
Gość
|
2010-05-16, 15:17 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
|
|
|
|
witek
Gość
|
2010-05-16, 18:15 Re: Przychodze do sklepu - karta drozej
|
|
Cytat: |
albo próbuje pobrać prowizję od transakcji kartowej i narusza swoją
umowę z systemem akceptacji kart
Już napisałem, że nie interesują mnie umowy przedsiębiorców prywatnych,
których to umów stroną nie jestem.
|
Strona nie jestes, ale mimo wszystko w niej uczestniczysz.
Bo w umowie pomiedzy sklepem i acquierem mowa jest wlasnie o tobie, tym
szarym żuczku wobec ktorego sklep zobowiazal sie nie pobierac prowizji
za płacenie kartą.
Jak dla mnie, to mi to zwisa.
Bo co mi za rożnica, czy sklep mi wystawi cene 27 zl i zechce 3 zl
prowizji, czy tez napisze 30 zl z dopiskiem, opłata kartą gratis.
lub wielkim literami napisze: promocja 10% gratis przy zapłacie gotówką.
Człowiek podobno myślący jest i potrafi sobie policzyć ile zapłaci za
towar. Chociaż ostatnio coraz bardziej w to powątpiewam, bo jak widze
głupotę ludzką, to się scyzoryk w kieszenie otwiera.
Uważam, że powinni te zapisy w umowach zniesc.
Wowczas sklep bedzie pobieral sobie prowizje i rynek sam ureguluje, czy
mi sie oplaca skoczyc po gotówkę, czy też iść do sąsiada, który wolał to
wrzucić w swoje koszty i nie drażnić klienta.
I zaraz się okaże, że nikt sie dodatkowymi oplatami chwalic nie chce,
wrzuci to w koszty i temat sie skonczy, tak jak sie skonczyl temat braku
sznurka do snopowiązałek.
|
|
|
|