pieniadz.pl

Jesteś tu: Strona główna forum » Dyskusje o prawie » [pord] kolizja, jak się bronić

[pord] kolizja, jak się bronić

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14  Następny
Autor Wiadomość
szerszen
Gość







Post2010-05-05, 14:34    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
A skąd wiesz? Próbowałeś policzyć? Gdybyś próbował to obliczyć przestałoby
być dla Ciebie to takie oczywiste.

aby cokolwiek liczyc, musielibysmy miec wiecej danych, a na podstawie tych,
mmoge jedynie zakladac, co niniejszym czynie
Reklamy
Michal Jankowski
Gość







Post2010-05-05, 14:36    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
s:

Cytat:


Kogo w takim razie wyprzedzal?

tego co dostal w drzwi

Niemożliwe, tamten przyjechał później.

MJ
szerszen
Gość







Post2010-05-05, 14:37    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Nawet ominiecie stojacej przeszkody jest zmiana kierunku jazdy.

ba Wink
nawet obecnie na kursach ucza, ze jadac np motocyklem i omijajac zaparkowany
samochod stojacy przy krawezniku, nalezy to zasygnalizowac kierunkami,
najpierw lewym, potem prawym, i o z zgrozo, ucza takiej sygnalizacji nawet
jesli nie przekracza sie linii i porusza nadal tym samym pasem
Gray
Gość







Post2010-05-05, 14:37    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:


A teraz też bądź tak miły i wskaż artykuł w którym jest napisane, że
wyprzedzający ma pierwszeństwo (bezwzględne najlepiej).

Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są
obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną
ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować
zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić
albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz
narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również
zaniechanie.

To oczywiste. Prawo zabrania zabijać siebie i innych samochodem. W tym
wypadku przepis również dotyczy wyprzedzającego również?

Cytat:
Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany
pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

To również jasne. Podobnie jak wyprzedzający ma zachować szczególną
ostrożność, prawda?

Cytat:
Art. 22. 4. Kierujący pojazdem, zmieniając poza skrzyżowaniem zajmowany
pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po
pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz wjeżdżającemu na ten pas z
prawej strony.

Ale to już nie w temacie. Wyprzedzany skręcał czyli zmieniał kierunek jazdy,
nie pas ruchu.

Ani słowa o "torach innych pojazdów" i "bezwzględnym pierwszeństwie" dla
wyprzedzającego. To jak to jest?

Pzdr.
--
Gray
Przemysław Adam Śmiejek
Gość







Post2010-05-05, 14:48    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Gówno prawda, że tak powiem. Pokaż artykuł mówiący o tym, że
wyprzedzający to święta krowa. Jeżeli skręcający nie widzi żadnych oznak
szaleństwa, to ma prawo zakładać, że inni tej linii nie przekroczą i że
jadą 30, skoro tam ograniczenie do 30.
Bo ty zmieniasz kierunek jazdy - koniec kropka!

A jakieś poparcie prawne?

Cytat:
Poza tym masz gowno a nie przypuszczac, ze wszyscy jada zgodnie z
przepisami,


A ja mam poparcie prawne. Art. 4 PoRD.

Cytat:
Prawidlowo wyprzedzal pojazd.

Nieprawidłowo, bo z pogwałceniem znaków.


Cytat:
A to ze na podwojnej...


.... sprawia, że złamał przepisy.

Cytat:
coz nie ma zdjecia
nie wiemy jak ta linia tam wyglada,

Pewnie zgodnie ze wzorem linii podwójnej ciągłej.



Cytat:
Ty jako kierowca masz obowiazek zakladac ze inni moga jechac po pijaku,
wymusic pierszenstwo czy dostac zawalu serca...

Podstawa prawna tego obowiązku? Bo na razie to jest to sprzeczne z art. 4.


Cytat:
a jedynie mozesz
zakladac, ze jada zgodnie z przepisami.


No. Nie tylko mogę, ale mam prawo tak zakładać, o ile okoliczności nie
wskazują na coś odmiennego.


Cytat:
Masz obowiazek stosowac ograniczone zufanie


Owszem. Ograniczone, a nie bezwzględną nieufność.


Cytat:
Ten zapis to nie swiete prawo do bycia swieta krowa na drodze! To
jednynie zapis wg. ktorego mozecie sie spodziewac, ze uczestnik ruchu
zna przepisu i sie do niego stosuje - to tyle!


I skręcający założył, zgodnie z tym prawem, że żaden półmózg nie
wyprzedza z pogwałceniem linii ciągłej. Ponieważ nie wystąpiły
okoliczności wskazujące na odmienne zachowanie kierowców, to zachował
się właściwie.

To nawet nie jest
Cytat:
obowaizek a jedynie zwykly osad. Natomiast zachowanie nalezytej
ostroznosci jest juz przymusem!

I ostrożność zachował. Zobacz film, jaki pokazałem. Gość mu wyskakuje
nagle do wyprzedzania dwóch samochodów na podwójnej ciągłej w okolicach
przecięcia kierunków ruchu.


--
Przemysław Adam Śmiejek
szerszen
Gość







Post2010-05-05, 14:49    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
To oczywiste. Prawo zabrania zabijać siebie i innych samochodem. W tym
wypadku przepis również dotyczy wyprzedzającego również?

kazdego, rowniez wyprzedzanego

Cytat:
To również jasne. Podobnie jak wyprzedzający ma zachować szczególną
ostrożność, prawda?

zgadza sie, on zachowal, nikomu drogi nie zajechal

Cytat:
Ale to już nie w temacie. Wyprzedzany skręcał czyli zmieniał kierunek
jazdy, nie pas ruchu.

jak najbardziej w temacie, nie skrecisz w lewo na drodze dwukierunkowej nie
zmieniajac/przecinajac przy okazji pasa ruchu

Cytat:
Ani słowa o "torach innych pojazdów" i "bezwzględnym pierwszeństwie" dla
wyprzedzającego. To jak to jest?

to ze nie rozumiesz, to nie moja wina, idz do policjanta to ci wytlumaczy
szerszen
Gość







Post2010-05-05, 14:50    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Niemożliwe, tamten przyjechał później.

niemozliwe to jest wyjecie otwartego parasola z zadka
Gray
Gość







Post2010-05-05, 14:52    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Chętnie poznam ten zapis oraz definicję "toru" innych pojazdów. Możesz
przytoczyć?

czepiasz sie slowek?

Tam od razu czepiasz Wink Pewnie wiesz co masz na myśli mówiąc "tory", ale
warto wspomnieć, że nie ma czegość takiego (Pord nie precyzuje takiego
pojęcia) więc z tego właśnie powodu nie powinno się karać za przecinanie
czegoś czego nie ma, ani nakazywać zachowywania szczególnej ostrożności. Dla
ścisłości po prostu, bo ludzie czytają grupę i wyciągają błedne wnioski.
Moim zdaniem jest to dowolnie przenoszone pojęcie z opinii biegłych przez
niedouczonych sędziów, dlatego pytam. Ale się pewnie nie dowiem? ;-)

Cytat:
poczytaj oddzial 4 z pord

Warunki użytkowania pojazdów? A coś konkretniej, co masz na myśli?

Pzdr.
--
Gray
Big Jack
Gość







Post2010-05-05, 14:53    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/hrrct7$fdf$1@news.task.gda.pl
*szerszen* napisał(-a):

Cytat:
Chyba nikt nie ma wątpliwości, że gdyby policjant nie zabrał się za
wyprzedzanie (omijanie) to dzwonu by nie było.

mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze gdyby skrecajacy
zerknal w
lusterko, dzwona by nie bylo

Dzwon był nie od tego, że skręcający zerknął/nie zerknął w lusterko,
tylko od tego, że policjant był w miejscu w którym nie powinien (zjechał
na lewą połowę jezdni mimo, że tym miejscu było to zabronione podwójna
ciągłą)

--
Big Jack
////// GG: 660675
( o o) Wiadomość niesprawdzona przez ESET NOD32 Antivirus
--ooO-( )-Ooo- ani żaden inny antywirus Razz
szerszen
Gość







Post2010-05-05, 15:02    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Warunki użytkowania pojazdów? A coś konkretniej, co masz na myśli?

nie, pierwszy oddzial 4 jest w rozdziale 3, ale ty o tym doskonale wiesz,
tylko dalej sie bezsensownie czepiasz
Tomasz Kaczanowski
Gość







Post2010-05-05, 15:04    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/hrrct7$fdf$1@news.task.gda.pl
*szerszen* napisał(-a):

Chyba nikt nie ma wątpliwości, że gdyby policjant nie zabrał się za
wyprzedzanie (omijanie) to dzwonu by nie było.

mam nadzieje ze zdajesz sobie sprawe z tego, ze gdyby skrecajacy
zerknal w
lusterko, dzwona by nie bylo

Dzwon był nie od tego, że skręcający zerknął/nie zerknął w lusterko,
tylko od tego, że policjant był w miejscu w którym nie powinien
(zjechał na lewą połowę jezdni mimo, że tym miejscu było to zabronione
podwójna ciągłą)


aha, czyli jak pieszy lezy na srodku jezdni, to on jest winnym
przjechania go by był tam gdzie było to zabronione?

Nie, ale jak wtargnie nagle na jezdnię, to tak. Ktoś, kto lezy na ulicy,
zazwyczaj robi to w związku z jakimś wypadkiem (np zasłab, potknął
się/cokolwiek), ale jeśli ktoś wyprzedza w sposób niedozwolony, robi to
z premedytacją, dodatkowo - może byc po prostu niewidoczny (gdyby tam
był np ostry zakręt za którego wyjechał - to o czym wspomniał szerszeń -
nie znamy wszystkich szczegółów, możemy domniemywać różne rzeczy w
zależności od własnych doswiadczeń).


--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
szerszen
Gość







Post2010-05-05, 15:06    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Dzwon był nie od tego, że skręcający zerknął/nie zerknął w lusterko,

no wlasnie od tego

nie upewnil sie czy moze wykonac bezpiecznie manewr
szerszen
Gość







Post2010-05-05, 15:13    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:
Nie, ale jak wtargnie nagle na jezdnię, to tak.

wtargniecie to jednak cos zdecydowanie innego

Cytat:
ale jeśli ktoś wyprzedza w sposób niedozwolony, robi to z premedytacją

a jesli pieszy z premedytacja i w sposob niedozwolony idzie srodkiem jezdni,
to mozesz go przejechac?
Robert Tomasik
Gość







Post2010-05-05, 15:14    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Od strony prawnej jednak przyjęta przez niego wersja
samochodu stojącego na awaryjnych światłach jest spójna, sensowna,
prawdopodobna i trudna do obalenia bez dodatkowych dowodów. A
jednocześnie
zrzuca winę na tego skręcającego.

I to świadczy że ów policjant po prostu potrafi się bronić Smile

Prawo każdego oskarżonego.

Cytat:
Odrobił zadanie domowe z wykładów Smile
Rutyna zawodowa Smile

ALbo faktycznie tak było. Załóżmy facet stał na prawym apsie i czekał, aż z
pilota mu się brama otworzy. Zaręczysz nie znając sparwy, że nie włączył
awaryjnych? Potem dał lewy kierunkowskaz zapominajac wyłączyć awaryjne, to
go policjant zobaczyć nie mógł. Obydwaj mogą mówić prawdę.

Cytat:
Np. skręcający mógł być lekarzem jakiejś specjalizacji i wówczas w jakimś
tam zdarzeniu policjant by był "w plecy" bo lekarz wiedziałby co i jak
powiedzieć, napisać, zasymulować :)

Po prostu - life is brutal Smile

Do sądu się idzie po wyrok, a nie po sprawiedliwość - niestety.
Liwiusz
Gość







Post2010-05-05, 15:14    Re: [pord] kolizja, jak się bronić Odpowiedz z cytatem
Cytat:


Dzwon był nie od tego, że skręcający zerknął/nie zerknął w lusterko,

no wlasnie od tego

nie upewnil sie czy moze wykonac bezpiecznie manewr

Czy jak walnie we mnie samochód jadący na czerwonym świetle, to też
będzie moja wina, bo nie upewniłem się, czy mogę dokonać bezpiecznego
manewru przejazdu przez skrzyżowanie?

--
Liwiusz
Strona główna forum » Dyskusje o prawie » [pord] kolizja, jak się bronić
Skocz do:  
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 12, 13, 14  Następny

Recepcja
Login:
Hasło:
Pamiętaj mnie
Brak konta? Zarejestruj się!
Kursy walut 2024-02-29

Produkty finansowe na skróty:

Konta: Konta osobiste Konta młodzieżowe Konta firmowe Konta walutowe
Kredyty: Kredyty gotówkowe Kredyty mieszkaniowe Kredyty z dopłatą Kredyty dla firm